Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    121
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    203

W drodze na wzgórze


margay

395 wyświetleń

Żeby dwa razy się nie produkować wklejam mojego posta z komentarzy.....

 

Cześć dziewczynki kochane......

Dzięki za wsparcie......

Dziś tylko skrobnę parę słów bo jestem znowu po wyjeździe służbowym, cała noc zarwana.....i mam w oczach piasek ze zmęczenia......jutro opiszę wszystko w dzienniczku....

 

Na szczęście cała sprawa zakończyła się dla nas dobrze i korzystnie......bardzo się cieszę, bo jakby było inaczej to nic tylko sobie w łeb palnąć.....

 

Ale od początku:

 

Jak wyszła ta cała afera z dachówką to nasz majster, Łukasz i mój tata pojechali do Nowego Sącza, na te cholerne składy budowlane, zapytać się co mamy z tym fantem zrobić.....

Na miejscu sprzedawca wyskoczył na nich z mordą ,że co go to obchodzi i jak chcemy to może nam zwrócić za te 28 szt dachówek dwufalowych (tych wykończeniowych do okien dachowych)...(łaskawca )

Na to mój tata powiedział: "nie......wróci pan za cały dach...."i wtedy zaczęła się inna gadka .....Mąż pyta się sprzedawcę:"gdzie są dachówki połówki które miały być do naszego modelu?????" na to sprzedawca,że roben nie produkuje ich do bornholma ......Mąż się pyta :"to dlaczego pan nas zapewniał, że do tego modelu są wszystkie dodatki...??????" Sprzedawca:"wprowadziłem państwa w błąd" ........."przepraszam"........w końcu padło to magiczne słowo..........

I to, że nas wprowadził w błąd stało się podstawą do wymiany naszego bornholma na fleminga.......

Mało tego jak sobie pomyśleliśmy z mężem, że łaty mamy wymierzone na bornholma to o mało ataku serca nie dostałam .....na szczęście fleming ma ten sam rozmiar i idealnie pasuje na nasze łaty

Pozostała jeszcze kwestia na kiedy wymienią nam dachówkę, bo przecież jakby sprzedawca był złośliwy, to mógł powiedzieć że za tydzień, dwa albo ciul wie kiedy ......

Na szczęście sprzedawca się wystraszył, że sprawa oprze się o kierownictwo......i potraktował naszą sprawę priorytetowo Dziś rano nowa dachówka była już na naszej działce .......A popołudniu część (niemała) już na dachu.....

Także można powiedzieć, że cała afera skończyła się dobrze.....uffffffffff.......ale co straciliśmy nerwów - to nam nikt nie wróci.....

 

Aha....powiem wam jeszcze HIT ......

Ze składów budowlanych mąż zadzwonił bezpośrednio do przedstawiciela Robena na małopolskę i pyta:"dlaczego dachówki dwufalowe do okien dachowych nie pasują do dachówki podstawowej bornholm....???????"......No w życiu byście nie zgadli co powiedział.........ano, że mają złą formę ..........."to dlaczego je produkujecie....?????????"..........nie potrafił sensownie odpowiedzieć na to pytanie......no ręce opadają..........

 

Dobra było minęło.......prosto z trasy pojechałam na budowę zobaczyć jak nowy model dachówki prezentuje się na dachu......bo przecież na oczy tej dachówki nie widziałam wcześniej .........iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii..............

Jest baaaaaaaaardzooooooooooooo ładna podoba mi się tak samo jak poprzedni model

W poniedziałek rano dowiozą nam już wszystkie dodatki do tego modelu (wykończeniowe do okien, skrajne prawe i lewe i połówki)

Jutro pojadę na działkę i porobię zdjęcia, bo dziś nie miałam aparatu.....a jest już co oglądać, bo 2 okna dachowe wprawione i część dachówki jest już na swoim miejscu

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...