W Kasztanowej Aleji
A teraz drodzy czytelnicy przyjrzyjcie się jeszcze raz uważnie na zdjęcie wejścia do domu. Zaznaczam, że fotograf stał dokładnie w osi budynku. Widzicie coś interesującego? Otóż mniej więcej na wysokości kolumn są małe okienka - do wiatrołapu i kotłowni. Tyle że... no sami spójrzcie, w jakiej odległości od kolumny jest okienko z lewej, a w jakiej z prawej. Podpowiem - jest 12 cm różnicy. No mało to to nie jest. Po dokładniejszych oględzinach, obmiarach stwierdziliśmy, że na szczęście kolumny stoją na właściwym miejscu (strach pomyśleć, co by było, gdyby to kolumny były walnęte - przecież na nich opiera sie częściowo dach). Okazuje się, że licząc od boku budynku do okienka z jednej strony jest o pół bloczka więcej niż z drugiej. Odległości między otworem drzwiowym i okienkami są stałe. Podpuściliśmy kierbuda, żeby się temu bliżej przyjrzał i muszą coś wykombinować z wykonawcą.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia