Dziennik jakich wiele
Jutro o 14 przychodzi rzeczoznawca wycenic dom
musze jeszcze zalatwic pieczatke na pozwoleniu na budowe ze pozwolenie jest ostateczne (nawet nie wiedzialam ze takie cos jest wymagane) wypis i wyrys z rejestru gruntow
w poniedzialek operat bedzie i do analityka, analityk sie przyczepi ze wysoki kredyt, trzeba bedzie dolac Dejwa nowa umowe i pojdzie wniosek na "komitet" wiec ze 4 dni beda radzic czy dac nam ta kase, a potem splata w 2 ratach w PKO zeby prowizji nie placic pismo z PKO ze kredyt splacony (czeka sie na to miesiac) wiec moze w marcu beda pieniadze
a poki co na styczen umowilismy sie z panami od gk, Dejw gadal z czlowiekiem u ktorego robili i byl zadowolony (patrzec nie musimy, bo to nasz byly sasiad z Krzyzanowic) wiec wierzymy na slowo, mimo ze zapraszal na ogledziny
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia