chcialam zacytowac moja madrzejsza siostre

Nie dajmy się zwariować. Co to muzeum jakieś czy ołtarz. Dla mnie dom, ma być i wygodny i oczywiście musi mi się podobać, ale bez przesady, nie zarżnę się dla blatu czy kaloryfera. A co do kuchni to w takiej za 50 tys chyba bałabym się gotować. A nuż się coś uszkodzi. Może jednak taniej będzie w restauracji zjeść. Po co ryzykować. Po dwuletniej bytności na forum, wiem, że to forum naprawdę nakręca inwestorów. Nie wypada mieć taniej lampy, jak czy zwykłej wanny.