Fundamenty ruszyły !
Uf ! nareszcie coś konkretnego się zaczęło dziać fundamenty się kopią. No może za dużo powiedziane same kopią. Oczywiście ekipa budowlana kopie ! Bardzo sprawnie to idzie chłopakom jestem pod wrażeniem. Półtora dnia i wykopane a wygląda to tak:
zbrojenie :
Po wykopaniu fundamentów i ich uzbrojeniu przyszedł czas na zalanie ich betonem. Gruchy zamówione miało starczyć 27 no góra 28 metrów sześciennych. Wyszło jak to zwykle bywa 32 m3. Spowodowane to jest powiększonym tarasem ok. 30 metrów i tarasem przed wejściem do domu. Pierwsza grucha przyjechała i zaczęliśmy działać:
Przy drugiej gruszce solidnie się zaciągnęło a nawet zagrzmiało, zrobiło się ciemno i troszkę popadało. Ale na szczęście jak to była z " dużej chmury mały deszcz", popadało tylko troszkę, ale zmoknąć wszyscy zdążyli. Reszta dnia była już pogodna i było wszystko ok. A oto efekt pracy:
Te styropiany to dyletacja tarasów od budynku. Główny inwestor - moje Słoneczko - cudowna żona - stwierdziła, że po tych fundamentach jakiś taki mały ten dom :) Zaczekamy na ściany :) Chociaż faktycznie wygląda na mały ! OJ ! :):):):):)
Pewnie jak zauważą sympatycy projektu słoneczko zmieniony został kształt i wielkość tarasu zarówno z tyłu jak i z przodu. No cóż ten z tyłu był wybitnie za mały w/g projektu. A jak z tyłu już powstał kwadratowy to i z przodu trza było
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia