Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    132
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    388

damimaxów podpoznański domek


Ale się porobiło....złozyłam sie na tydzień jak scyzoryk dosłownie, koszmarna angina mnie dopadła. Czas wycięty z życiorysu dosłownie, w tematach budowlano - wykończeniowych nie posunęłam się nawet o krok do przodu.

 


A tematów wiele. Mam umówione na ten tydzień ekipę od karton gipsów i innych prac wykończeniowych (ale nie płytek niestety) i mam pustkę w głowie....

 


Mam do zrobienia sufity podwieszane (proste) w dwóch łazienkach, jakieś półeczki i zabudowę skosów w pokojach dziecięcych...no właśnie - i co jeszcze z nimi można omówić? Zakładając, że panele i malowanie chcemy zrobić sami, to w sumie co zostaje? Geberity w łazienkach to w sumie chyba płytkarz może zrobić?

 


Mam obawę, że jesli tylko takie duperele im zaproponuję, to nie będzie im się chciało fatygować, albo co gorsza cene z kosmosu mi zaproponują?

 


Cały czas jeszcze żyję w przekonaniu, że może bez gładzi się uda.

 


Jest może jakaś możliwość, żeby wpłynąć na jakość tynków gipsowych - nie wiem - piasek dobrej jakości np?

 


A jeśli gładzie byłyby konieczne to jaki to koszt jest w ogóle?

 


No i płytki, płytki - niewybrane niestety, i armatura nieszczęsna....

 


Oj - jest nad czym myśleć intensywnie....

 


A na budowie kabelki prądowe sie położyły w 90 procentach, jutro dzwonię do GW z zapytaniem co dalej, bo raczej przełozenie chronologii zdarzeń konieczne będzie, bo wody do tynków z racji aury na działce ciągle brak

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...