Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    132
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    388

damimaxów podpoznański domek


No nie mogę...

 


Jak pisałam robię casting na schody - wysyłam maile, prowadzę rozmowy, no ruch w temacie.

 


Wydawało mi się, że nie aż na tyle duży, żeby mi się kompletnie caluśka rozmowa w głowie wykasowała

 


Dzwonię z potwierdzeniem spotkania dzisiaj o 9-tej, a pan mi na to, że dzwoniłam 2 dni temu i umawiałam się z nim na 12-tą Rozwijam, że ja nie, że ja, to z tej i tej miejscowości, ta i ta ulica itd. Tak wszystko się zgadza, dzwoniłam, przekładałam

 


Szok, myślę sobie, trzeba chyba zwolnić trochę

 


Na spotkaniu okazuje się, że jednak dobrze ze mną i że jednak to inna pani dzwoniła, choć z miejscowości tej samej i ulicy nawet - a Marszałkowska bynajmniej to nie jest, no i miejscowość też nie za duża :)

 

 


Kolejna próba na trzeźwe myślenie i zmysły zdrowe - temat przyłącze gazowe.

 

 


Już się chwaliłam, że w poniedziałek, przed umownym czasem być miało.

 


No miało, ale nie ma

 


Dziś już teren z nosem przy ziemi obadałam i rękę sobie uciąć dam, że nic nowego w postaci rurek nie wystaje

 


Dzwonię do pana - mówię - nie ma, pan mi na to - jak to nie ma jak jest, robiliśmy na Kolejowej!

 


Ja na to - jak to możliwe, że jak jest, to nie widać?

 


Pan nie wie

 


 


No impas nastał.

 


I nagle moje pytanie, co pana o bladość jak sądzę przyprawia:

 


A czy robiliście przy dwóch domach przy tej ulicy? Bo sąsiad ma a ja nie!

 

 


We wtorek mam mieć to moje przyłącze, co u sąsiada jest

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...