damimaxów podpoznański domek
Sprawy nabieraja tempa, o ile to jeszcze mozliwe
Zwariuje niechybnie, ale chyba się juz powtarzam
Płytkarz kładzie płytki w tempie oszałamiającym - dzisiaj zostałam wysłana na zakupy materiałowe - kleje, fugi, krzyżyki to juz dla mnie pyszcz - dziś poległam na kołkach rozporowych, wkrętach samowiercących a oliwy do ognia dolały profile przyścienne
Oczywiście po wczesniejszych doświadczeniach zakupowych mogłam podejrzewać, że zakup nie będzie polegał na wejściu do sklepu, wyklepaniu formułki: poprosze o.... i otrzymaniu towaru
Profile mnie przerosły - wisiałam na telefonie z płytkarzem, konsultując - C, czy U, z rowkiem czy bez, 2,5 czy 5 itp. Pan wszystkowiedzący z liroja tylko przewracał oczami, w końcu pomógł mi przygodny klient, który ulitował się mówiąc: Pani te bierze, dobre będą
Były na szczęście
Od 3 dni jestem praktycznie samotna matką, bo mąż maluje popołudniami i troche jeszcze będzie, ale ważne, że do przodu idzie
Zjechała już prawie w całości armatura, muszę zamówić płytę i piekarnik ceramiczny, w sobotę pomiar schodów, w poniedziałek instalator montuje grzejniki i przekłada jedno podejście w górnej łazience.
Poza tym moje dzieci spędzają wakacje w nowym przedszkolu - Xym stary przedszkolny wyjadacz, ale moja mała córeczka dopiero zaczyna karierę przedszkolaka - zbieram ochy i achy na temat jej samodzielności, zaradności, dojrzałości społecznej i ......... grzeczności ?
...to znak, że sie jeszcze nie zaaklimatyzowała
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia