Początek
Wczoraj otrzymaliśmy wycenę ( już konkretną) od kandydata NR 1.....Szkoda że nikt nie chce zrobić tego w formie czynu społecznego?? Fajnie by było, ale...niestety altruistów lub samodestruktantów nie ma...A szkoda....
Do projektu dołączyłam propozycję umowy i zakres obowiązków . Ofertę którą otrzymałam nie jest rewelacyjna, ale też nie całkowicie dołująca..
Stan zero..czyli ..wykopy. stopy, ławy , szalowanie, zbrojenie...rozprowadzenie przyłączy , kanalizacji. przepusty, doprowadzenie powietrza do kominka , zagęszczenie piachu na gruncie i tzw. chudziak - 10 600. Nie wydaje mi się to dużo za taki duży dom.Parter 183m2 .
Parter, czyli murowanie
- ściany nośne
- ściany działowe
- kominy ( szt.4 )
-schody wewnętrzne ( szalowanie, zbrojenie, zalanie)
-nadproża parteru
- strop
Cena za etap 14 500
Natomiast wykonanie więźby i murowanie ścian poddasza to 12 500zł.
Całość 37 600 trochę duużżżooo...
Muszę przyznać że czułam się troszeczkę podłamana..
Póżniej , na spokojnie cena za ostatni etap wydawała mi się lekko nie adekwatna do zakresu prac... Pozostałe dwa..OK ..Pracy dużo i cena również ,( wydaje mi się uczciwa) Ale to poddasze?? Nasz projekt nie posiada ścian kolankowych , dwie ściany szczytowe ( jedna mniejsza) i więżba!Po telefonie do cieśli i nakreślenie ewentualnego zakresu prac ( rozm. telefoniczna) cena za postawienie więżby ( nie najprostrzej) to koszt rzędu 5000- 7000 zł.
Tutaj ukłon w stronę FORUM, tutaj również moja świadomość została uzupełniona o potrzebne i interesujące mnie aktualnie informacje. Gdybym TUTAJ nie zaglądała miałabym mniejsze rozeznanie w temacie!!! Na dzień dzisiejszy opłacałoby się zatrudnić wykonawcę NR1 na etap I i etapII.Dalej cieślę do więżby i pana od pokryć dachowych ( którego wycenę , propozycję już - wstępnie- zaakceptowaliśmy) Sumowało by się następująco
I etap 10 600
II etap14 500
IIIetap ok. 7000
Mur. ścian szczytowych-1700
RAZEM 33 800
Jest to około 3 800 taniej....
Pozostało mi poczekać na kolejne dwie propozycje ....
W poniedziałek uprawomocnia się nasze pozwolenie...
Ale obydwoje jesteśmy od 6-7 rano w pracy , więc nic jutro nie uda nam się załatwić Może i dobrze -jutro 13-ty( chociaż dla mnie zawsze laskawy) Załatwianie , zakup DZIENNIKA BUDOWY i wszystkie niezbędne pieczątki załatwiamy od wtorku...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia