Historia Szałasu ...
Dzisiaj pierwszy zwiad na froncie walki o kasę . Czyli wizyta w PEKAO S.A. i zaciąganie języka w sprawie kredytu z dopłatami .
Wymaglowaliśmy pana przez tę niecałą godzinę a i tak wszystkiego do końca nie kumam . Pewnie pewne pułapki na kredytobiorcę (czytaj jelenia) zostały taktowne przemilczane.
Konkrety:
marża 1,4 % - dużo czy mało , któż to wie , wszystko się zmienia dość dynamicznie ostatnio
raty - jest wybór stałe lub malejące , podobno stałe korzystniejsze
kwota kredytu - wersja optymistyczna - raty całkiem całkiem , wersja pesymistyczna już nie bardzo,
faktury nie wymagane - ważne co jest zrobione (ocenia inżynier) nieważne za co,
harmonogram budowy - no tu się można wpakować w ładne maliny , no ale cóż może czas się wyszkolić w dziedzinie wróżbiarstwa i ciachnąć ten dwuletni wyrok na siebie
odsetki od transzy kredytu - co to kurna w ogóle jest ?
pierwsze koty za płoty ...
czas na inne banki
[/b]
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia