Historia Szałasu ...
No więc odwiedziliśmy dzisiaj te targi . Wiedzałem że są kameralne , ale zeby aż tak ! Dzięki naszym kochanym drogowcom nadłożyliśmy sporo czasu i kilometrów , udało im się (w środku zimy) skutecznie zablokować parę dróg dojazdowych .
Na samych targach, mieliśmy okazję zobaczyć materiały które wybralismy , że tak powiem na żywca . Niestety ofert nie był zbyt wiele . Pare rzeczy nas zaciekawiło , ale niestety sprzedawcy/wystawcy byli bardzo chętni do pomocy aż do momentu , kiedy zaczelismy pytać o ceny . Od tej chwili przepływ informacji na linii sprzedawca/wystawca - my zamierał . Tylko nieliczni byli w stanie podać orientacyjny koszt rozwiązań które proponowali.
Parę rzeczy nas zainteresowało , ale to raczej tematy na rok przyszły .
Obładowani ulotkami i wizytówkami, pojechaliśmy z przygodami do domu .
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia