Historia Szałasu ...
Pamiętam targi budowlane sprzed lat . 1000 lub więcej wystawców , pare pawilonów, ludzi tłum , miejsc parkingowych BRAK .
A teraz co , 200 wystawców to powód do dumy , ludzi mało, a zaparkować można na terenie samych targów.
Po prostu bidnie , nastawiali tych castoram , nomi , obi i innych blaszoków , internet tysz robi swoje . Generalnie jest mało co do oglądania .
Nas głównie interesowały tematy:
- ogrzewanie - tak właściwie to było pare stoisk z kotłami na eko groszek i ze trzy z pompą ciepła . To ma byc oferta ?
- okna - no tu już troche lepiej było w sumie około 10 wystawców , zarówno drewniane jak i profile z tworzyw . Wymiętosiliśmy paru panów , wyszarpaliśmy wizytówki , zobaczymy co z tego będzie. Co ciekawe wyśmiano rolety jako zabezpieczenia antywłamaniowe . Podobno jest film jak złodziej w minute bezszmerowo omija to zabezpieczenia.
- schody - no tu chyba była najbogatsza oferta - ale nas interesuje tylko ich obicie bo juz zdecydowalismy się na betonowe.
- kominki - też słabo , paru wystawców . Jednego zaczepiliśmy bo ogladalismy oferte w necie . I tu niespodzianka bo koszt kominka z instalacja znacząco różni sie od tego co w necie pisze i to o pare tysiaków (oczywiście w necie niższa) . Dodatkowo pan nas zniechęcił kosztem bufora i paroma innymi rzeczami.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia