Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    217
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    357

Początek


alfreda

461 wyświetleń

Wczoraj, w niedzielę 7.08.2005 roku w ciszy , w spokoju wręcz z namaszczeniem przyglądaliśmy się naszemu powstającemu domkowi....

 


Nic i nikt nam nie przeszkadzał, na żadne kłopotliwe pytania nie trzeba było odpowiadać , o niczym decydować , nikogo pilnować.

 


Mogliśmy sami powolutku z planami i z miareczką sprawdzić wyniki prac.

 


Zastanowić się co teraz?

 


Pierwsze co udeżyło mnie na maksa (!) to znowu zapach

 


Rozpoczynając budowę nie miałam świadomości że dom w czasie budowy wydziela TAKKIIEEEE zapachy.Na początku był beton, ale potem moja pokrętna logika wytłumaczyła sobie że tak pachniało ponieważ były to pierwsze prace budowlane....Jakiś etap powstawania domu, po długiej i ciężkiej pracy nad dokumentacją!!! Wreszcie coś trwałego , namacalnego, obietnica spełnienia.....

 


A tuaj znowu taka niespodzianka.....Znowu zapach....Zapach dzewa, lasu

 


W naszym domu pojawiły się stęple...We Wtorek ( najprawdopodobniej ) będzie zalewany strop!!!! I tutaj uczucie sielskości i oczarowania zastępuje , mam nadzieję irracjonalny strach....Tyle się naczytałam o ugięciach i innych perypetiach stropowych że lekko się stracham...

 

 


A tak poza tym to domek, naszym zdaniem spełnia pokładane w nim nadzieje, oczekiwania....Pomimo że mały nie jest- to zgrabny jakiś taki .....

 


Pomieszczenia nierozczarowują wielkością . Ani duże ,ani małe , takie jakoś w sam raz wyszły...

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...