GLX5 z pełną piwnicą czyli jak Cerber z rodziną dom budowali
Czas na przygotowanie się do przyjazdu stropu - zasypanie wykopów i wyrównanie terenu, żeby transport stropu mógł dotrzeć jak najbliżej. Oczywiście bez ubijania, bo mury pozbawione wieńca mogłyby się "troszkę" poprzesuwać :) Chodziło bardziej o usunięcie hałd piachu dookoła budynku:
http://farm4.static.flickr.com/3322/3427695566_7be46149a8.jpg
http://farm4.static.flickr.com/3647/3427695624_8f1e486e59.jpg
Całość operacji przepychania/przesypywania ziemi zakończyła się po 3.5h - oprócz wyrównania działki udało się również pozbyć starego pnia leszczyny, z którego grubych konarów zostało niewiele, za to dumie sterczał las witek. Pan "koparkowy" podszedł do zadania z zaangażowaniem i udało się, chociaż leszczyna na początku zdawała się wygrywać - próby wyciągnięcia jej kończyły się tym, że koparka przysuwała się (stojąc na popdorach) a korzeń ani drgnął. W końcu po dość porządnym podkopaniu dookoła udało się wyciągnąć... a pomyśleć, że chciałem to wykopać sam za pomocą łopaty
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia