Początek
ONO JUŻ WIE!!!
Stało się! Nadszedł ( nieuchronnie) ten czas. Czasami w życiu już tak bywa i nie ma na to rady. Nie pomogą tu żadne argumenty, łzy i nawet najbardziej racjonalne argumenty. Co ma być to będzie!!
Prawie 12 lat przeżytych we względnej symbiozie , ze stanami uniesienia i wściekłości.Poczucie bezpieczeństwa, które dyskretnie otulało , feria zapachow, dźwięków.....
To już czas przeszły. Decyzja została podjęta i głośno ogłoszona .A następnie wprowadzona w czyn.
I to ja w tej bajce jestem ewidentnie CZARNYM CHARAKTEREM!! Nie zaprzątam sobie głowy takimi dyrdymałami jak przywiązanie, wspólnie spędzony czas...i inne pierdoły!! Wyszła ze mnie egoistka i materialistka!!!Teraz ważna jest tylko KASA!!! Żadnych wątpliwości i rozchwiania emocjonalnego!!! KASA..KASA..KASA.....
ŻADNYCH SENTYMENTÓW WSPOMNIEŃ LITOŚCI!!!
Ale jak to w takich przypadkach bywa..nie doceniłam przeciwnika.
W swojej naiwności nie spodziewałam się żadnych " niespodzianek" ...To był błąd!!
Dzisiaj już jestem odarta ze złudzeń....Jesteśmy w stanie wojny i to ja przegrywam na całej lini!!
Może spróbuję wyjaśnić.
Po prostu gdy ogłosiliśmy decyzję o sprzedaży mieszkania, ONO tą decyzję zlekcewazyło.Ale gdy po Jego metrażu zaczęły spacerować kilkuosobowe grupki ( potencjalni kupcy, oglądacze) Mieszkanko się zorientowało że nie ma żartów!
W obliczu coraz liczniejszych wycieczek poznawczo- rozpoznawczych ,natarczywym opukiwaniu, stukaniu, obmacywaniu..Mieszkanko się znarowilo!! I w konsekwencji postanowiło pokazać PAZURKI
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia