Dziennik agikz
Wieczorem ściągałam pocztę i przeczytałam maila od pani rzeczoznawczyni, że ma tylko jeden problem z naszym operatem - mianowicie z ceną taką jak w naszej umowie przedwstępnej (notarialnej). No i nocka z głowy - opracowywałam scenariusze:
zmiany banku w ostatniej chwili na taki mniej korzystny ale się nie czepiający
zmiany koncepcji finansowania (nie działka na kredyt tylko częściowo za cash z mieszkania rodziców, ale skąd potem kasa na budowę )
a rano zadzwoniłam do Pani i ona powiedziała, że jest ciężko bo mała powierzchnia domku, ale policzy inną metodą i styknie
i po co mi to było???
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia