Dziennik agikz
Chyba już o tym kiedyś pisałam, że rodzice mają są płytki drewnopodobne. Były już jak kupowali domek, czyli mają kilka lat pewnie. Są takie w sam raz - mają bardzo wyraźną wypukłą fakturę drewna, nie są płaskie z namalowanymi słojami jak większość, ale też nie są strasznie chropowate i tym samym trudne w utrzymaniu czystości. Przeszły ciężką próbę - pan robiący remont nie uznał za stosowne zabezpieczyć podłogę w trakcie prac typu kucie, szpachlowanie, malowanie... I nic im się nie stało a czyszczenie nie było najgorsze.
No i teraz oglądając różne wzory ceramiki porównujemy do tych płytek rodziców. A wczoraj tato poszedł do szopki i wytargał mi znaleziony w kącie oryginalny kartonik tych płytek To jest Cerim Ceramiche:
http://www.cerim.it/documenti/immagini/collezioni/woodcollection/ambientazioni/amb_sumava.jpg
http://www.cerim.it/collezioni.asp?idd=20" rel="external nofollow">http://www.cerim.it/collezioni.asp?idd=20
kolor Sumava. W realu wygladają zupełnie inaczej niż na stronie producenta:
http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=23779255&filename=cerim.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy26/15755/775366/thumbs/23779255_cerim.jpg
A najfajniejsze jest to, że znalazłam prawie pod nosem, na Górczynie dystrybutora tej firmy Może nie będą kosztowały 300 PLN za metr, bo ja potrzebuję około 70m2
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia