Dziennik agikz
Wczoraj trochę mnie panowie zdenerwowali w sumie, a może mieli pecha, że trafili na mój zły dzień. Zorganizowaliśmy nieplanowane spotkanie z GW na działce i wyjaśniliśmy sobie wszystkie moje wątpliwości związane z dziurawą folią, nadbitką malowaną w placki oraz sikaniem na moje tuje gdy obok stoi ToiToi
A przy okazji udało się ustalić położenie okien dachowych, co nie jest takie proste, bo zależy nie od mojego widzimisię tylko rozmieszczenia krokwi i łat.
Także wczoraj na działkę zawitała mocna ekipa kominiarzy i zrobili przegląd kominów do stanu surowego. Nie jest to standardowa kontrola, ale wolelismy sprawdzic teraz czy wszystko jest ok niż później rozbierać pół domu. Dziś dostaniemy zaświadczenia. Kominiarze kazali zamurować otwory wentylacyjne w kominach, które nadgorliwie troszkę wykonali murarze (będzie reku). Wątpliwośc wzudziło tylko oparcie belek stropu Teriva na cegłach komina - musimy to jeszcze obgadać z kierbudem.
Przy okazji załapałam się niechcąco na następną fakturkę od Generalnego Wykonawcy
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia