Początek
A teraz jest SYLWESTER a ja mam DOŁA!!!!
Męża moja do roboty się udala ( cóż taki urok) a synuś na imprezkę do kolezanki z klasy...Sama jak ten palec ( to trochę przesadzona opinia , bo paliuszki sąsiedztwo mają , przynajmniej cztery sztuki ich jest) Juz bardziej trafnym określeniem jest ..SAMA JAK KLAMKA( nigdy nie widzialam mnogiej ilości w jednych drzwiach!) I jest mi raczej smutno..
Nawet nostalgia za starym mieszkankiem mnie dopadla. Tam znalam parę ludzików z sąsiedztwa i było do kogo japę otworzyć!!!!
Ale w przyszłym roku to ja sobie odbiję!!! OBIECUJĘ!!!!
Młody też opuścil starą matkę....Bawić się poszedł...Oby tylko się bawił!!!
Ojciec Jego rodzony taką myślą przewodnią Go przed wyjściem uraczył
- " Becikowe" uchwalone! Może pomyśl(? !) nad zarobieniem kaski!- koniec cytatu!Synek taką minkę zrobił, jakby olśnienia jekigo uświadczył! A ja z mordą ( raczej szeptem) że niech Go jasna cholera!!!Pomysły podsuwa małoletniemu!! To w odpowiedzi usłyszałam ,że dochodu taki jeszcze nie posiada , więc się należy jak psu buda!! Mam tylko nadzieję że nasze dziecię już poznało się na naszym zwichrowanym poczuciu humoru i odebrało uwagę ojca jako żart i nie będzie próbował chociaż raz posłuchać Ojca.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia