Schody się rzeźbią, jutro ma być koniec. No przydałoby się, bo w piątek montaż kuchni przecież i jeszcze sofa przyjeżdża a ja mam profesjonalną stolarnię w salonie

Samochód z Saturna przywiózł kupioną w weekend zmywarkę Brakuje jeszcze tylko płyty, bo są problemy logistyczne. Jutro muszę w końcu pojechać kupić uchwyty do szafek kuchennych i przy okazji odebrać roślinki ze szkółki w Szczepankowie Codziennie przerzucam sobie kilkanaście taczek ziemi, ale to potrzeba jeszcze trylion Ale to dobre na odreagowanie stresu. Dziś po drodze oczywiście zahaczyłam o jedną szkółkę, taka była raczej zapyziała, dużo wysuszonych roślinek mieli... ale nabyłam poszukiwane tawuły Goldmound Aaaa, jeszcze wczoraj tato przywiózł od cioci specjalnie odsadzone, wielkie sadzonki winorośli (odmiana nieznana - smaczna). A rabata i pergola niegotowe

A tak wygląda teraz nasz taras, aż się chce posiedzieć :

http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=25068426&filename=img_3233.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy31/15755/614321/thumbs/25068426_img_3233.jpg

trochę pracy z zagospodarowaniem skarpy jeszcze mnie czeka...

A jak już się usiądzie i spojrzy w górę, to jest taki widok:

http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=25068427&filename=img_3237.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy31/15755/614321/thumbs/25068427_img_3237.jpg

i na chwilę zapomina się o wszystkich kłopotach :)