Dziennik agikz
Dziś o reklamacjach. Przy takiej ilości zakupów produktów i usług trafiają się niestety reklamacje
Sofa - pisałam już kiedyś, że wskutek nieprecyzyjnie wypełnionego w salonie Bizzarto zamówienia dostaliśmy sofę w innym obiciu. Reklamację oczywiście uwzgledniono bez zająknięcia, serwisant zabrał 2 tygodnie temu próbkę skóry w postaci boku naszej sofy, a my jak z jajkiem obchodzimy się z tymi niewłaściwymi modułami co je mieli zabrać i podstawić nowe... A dziś telefon, że podjadą po południu zabrać sofę, obiją ją własciwą skórą... i w poniedziałek albo wtorek przywiozą A my co, obóz indiański czy Japonia przez weekend? Akurat gości mamy... Wobec mojego zdecydowanego sprzeciwu, przyjadą po sofę w poniedziałek rano i przywiozą we wtorek - zobaczymy :)
Punkt drugi - drzwi do kabiny prysznicowej Koło Niven. Tak krzywa tafla, że nie dała się poprawnie zamontować. Po reklamacji długo cisza, po popchnięciu sprawy przez sprzedawcę (bo reklamowałam sama) miał się zgłosić serwisant Koła. Zamiast niego Schenker przywiózl nowe drzwi
Dobra wystarczy o tych reklamacjach, choć jeszcze parę czeka
Stale pada, nic nie mogę robić w ogródku Cały czas nie możemy się też przyzwyczaić do efektów akustycznych burzy i gradu na poddaszu...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia