Dziennik agikz
Pozwólcie, że przedstawię: oto Homer - nasz najmniejszy domownik.
http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=32004655&filename=pc252182_.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy31/15755/615799/previews/32004655_pc252182_.jpg
Mieszka z nami już pół roku, ale jakoś nie było okazji go przedstawić. Najmniej kłopotliwy z naszej menażerii. A dzisiaj przypomniałam sobie o wklejeniu go do dziennika, ponieważ ostatnio czuję się jak chomik - najchętniej przespałabym zimę, z małymi przerwami na jedzonko i czynności higieniczne. Zima jest piękna i malownicza, ale już dość! Zwłaszcza, że nasz cudny garaż jest zawalony po drzwi gratami a na dodatek i tak nie ma do niego dojazdu, bo jeszcze nie przesunęliśmy bramy wjazdowej na wprost podjazdu No i macham codziennie - skrobanie szyb, odśnieżanie auta. Wiem, że ruch to teoretycznie zdrowie
Tyle rzeczy jest do zrobienia w domu, a po pracy tylko chce się spać - trzeba się zmuszać do minimum aktywności typu karmienie rodziny i odrabianie z dzieckiem lekcji... Kiedy ja skończę choćby kuchnię (okap, płytki, wykończenie okna) i łazienkę (prysznic, opaska z płytek)???
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia