Początek
31.03.06
Dzien byłby stracony bez odpowiedniego akcentu.....
Mąż pojechał na "nockę" na budowę. Po jakiejś tam chwili telefonik oznajmia łączność z miejscem naszych włości....Naczelny rodziny oznajmia mi że ......KOTŁOWNIA NA NIEBIESKO WYRYCHTOWANA!!
I coby nie kusić nadgorliwców i pomimo wszystko dobrych ludzi WSZYSTKIE PIGMENTY, KOLORKI ZAPAKOWANE ZOSTAŁY DO SAMOCHODU, COBY NIE KUSIĆ WIĘCEJ!!!!!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia