Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    161
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    225

DB Pewnej Szalonej Rodziny


madmegs

32 wyświetleń

Poniedziałek 13 października 2008 r.

 


Maestro zgłosił problem, że mu strop nie pasuje. Trzeba trochę nadlać, poza tym zrobić belkę przy kominie, coś mu się tam podwójnego, belka zdaje się, o nadproże nad oknem balkonowym opiera. I z drugiej strony domu słup w małym pokoju trzeba zrobić, ok., tak było ustalone, tylko okazało się że na tym słupie trzeba nadproże oprzeć długie na pół domu. Bo w nośnych ścianach ma być zakotwione... Nie no, jasne, normalka. Przecież jakbym usłyszała w telefonie: „ wszystko jest w porządku, wszystko jest ładnie, równo i pasuje jak ulał, dzięki naszemu precyzyjnemu wykonaniu robót zaoszczędzimy na tym i na tamtym, zostało nam trochę czasu, więc możemy zrobić jeszcze coś ekstra, bo naszym zdaniem przydałoby się aby tu i tu wzmocnić to a tu i tu zrobić takie coś, co się w przyszłości okaże niezbędne... no i oczywiście zaplata, po skończonej pracy i rozliczeniu...” to wylewu z wrażenia bym dostała!

 


No, ale nic z tych rzeczy. Chłopaki dbają o to, abym im nagle, przed zapłatą całości, nie wykorkowała. Długotrwały stres i powolna śmierć to zdecydowanie bezpieczniejsza opcja.

 

 


Wczoraj rozmawiałam z Cappo di tutti cappi na temat problemów natury konstrukcyjnej w naszym domeczku. Okazuje się, że on żadnych problemów nie widzi.

 


Nadlać trzeba prawie zawsze, bo mało który dom projektowany jest pod wymiar producentów stropu.

 


Przy kominie belkę się zrobi, normalka, jak nie chce mieć podciągów na suficie to się ją wyżej da i tyle.

 


Z nadprożem problemu nie ma, dwie belki można spokojnie oprzeć tylko wpuścić je trzeba w zbrojenie wieńca, żeby ten przeniósł ciężar.

 


Słup musi zostać, a jeśli NAPRAWDĘ nie chcę belki na suficie, tylko 10 cm, to ok., da się ja wyżej i w posadzce piętra, a belki stropu wpuści się w zbrojenie belki.

 


Dziecinnie proste podobno. I po krzyku. Wychodzi na to, że to Maestro ma jakiś problem...

 


Umówiłam ich wszystkich na jutro, niech oglądają, sprawdzają i ustalają. Ja w każdym razie chcę mieć sufit gładki. Żadnych widocznych belek, ani podciągów. Zgodziłam się na jeden słup wystający ze ściany. Wystarczy.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...