DB Pewnej Szalonej Rodziny
Sobota 29 listopada 2008 r.
Miejmy nadzieję, że to co mówią o szczęściu głupich jest prawdą
Zima skończyła się po tygodniu i w sobotę zadzwonił gościu, że będą w poniedziałek rano. Mamy przywieźć klucze od garażu, dać prąd i projekt. I przysłać kierbuda. Niczego więcej nie potrzebują. Nie wierzę. Sopelkiewicz porzucił chwilowo pracę zawodową i udał się na budowę celem obejrzenia sobie takiego niespotykanego w naturze zjawiska. Tudzież zadośćuczynienia skromnym żądaniom tegoż. :)
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia