Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    161
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    229

DB Pewnej Szalonej Rodziny


Styczeń 2009 r.

 


Nowy rok, nowe zadania.

 

 


Uff, czas zakasać rękawy i zacząć się przygotowywać do wiosny. Może nas mile zaskoczy i znienacka spadnie na nas ciepłem słońca i rozbuchaną zielenią pąków?

 

 


Oto lista zadań (tak, zadań, a nie tylko pobożnych życzeń ) do zrealizowania w 2009 roku:

 

 


Primo: wymurować ściany kolankowe.

 


Po drugie primo ( kto czytał Chmielewską, ten wie o co chodzi... ): zrobić dach.

 


Po trzecie primo: ogrodzić działkę.

 


Po primo czwarte: Zrobić rów i wyrównać góry i wądoły, przemyślawszy wcześniej ostateczne rozwiązania.

 


Po piąte i ostatnie primo: sadzić. Jak najwięcej! Ale z uwaga jak powyżej. Nic po łebkach, bo potem sama będę gonić ze sztychówką i wszystko przesadzać.

 

 


I tak pojawia się lista czynności do wykonania celem realizacji założonych zadań:

 

 


Ad. 1: policzyć i domówić pustaków ceramicznych 25 cm. Zakupić stal na wieniec.

 


Ad. 2: kupić dachówkę, całe to niezbędne ustrojstwo typu gąsiory, wywietrzniki, folię i co tam jeszcze trzeba. A także okucia do kominów. Wyczarować żeby starczyło na rynny.

 


Ad. 3: za pomocą uroku osobistego:roll: , przemocy , bądź podstępnej perswazji zmotywować Sopelkiewicza, żeby wykonał własnymi „ręcami” to ogrodzenie. Dokupić piachu ostrego i żwiru. Zorganizować bramę. Najlepiej zespawać z kątowników... Zobaczymy...

 


Ad. 4: Przemyśleć, pomierzyć, rozrysować. Zacząć w styczniu, może do lata coś się wykluje...

 


Ad. 5: Jak wyżej. Dodatkowo od wiosny zacząć w zaprzyjaźnionych ogrodach proces sępienia sadzonek, odszczepek i rozsad... Resztę się sukcesywnie nabędzie droga zwyczajną, znaczy się w hurtowni ogrodniczej. Ćwiczyć i jeść dużo białka całe lato ( w celu wyhodowania porządnych mięśni ) i zaraz na jesień zwozić łupy i sadzić, sadzić, sadzić. Nie zapomnieć modlić się przyszłej zimy, aby na wiosnę coś z tego urosło...

 

 


Spisawszy listę celów oraz niezbędnych działań trzeba będzie jeszcze zająć się poszukiwaniami źródła finansowania tych fanaberii. Tylko gdzie kopać? Różdżkarza mam wynająć?

 


Zacznę od banku :)

 

 


Jakieś jeszcze zadania? Na razie nic mi nie przyhodzi do glowy...

 


O, wiem! Musze przeczytać swój dziennik w celach poznawczo - naukowych. Znaczy się, podjąć próbę ogarnięcia tego całego szaleństwa, wysupłać wszystkie błędy ( to nie będzie trudne ) i wbić sobie to porządnie do głowy, aby więcej ich nie popelniać ( to znacznie trudniejsze... ). OK. Aby nie popełnić tych samych błędów po raz drugi... :)

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...