DB Pewnej Szalonej Rodziny
Czwartek 2 kwietnia 2009 r. - niedziela 5 kwietnia 2009 r.
Jestem wykończona, ale szczęśliwa
Dlatego piszę w telegraficznym skrócie:
( uprzedzam, że zdjęć - na razie - nie będzie, bo nie mam cierpliwości do mojego komputera i aparatu. Zbiesił się skurkowaniec całkowicie i odmawia ściągania zdjęć. Po dwóch godzinach kolejnych prób zgrywania fotek, resetowania kompa i takich tam wybiegów, dałam sobie spokój, bo szlag mnie rzetelny trafi i tyle. Nie mogę sobie na to pozwolić, bo potrzebna jestem jeszcze na budowie )
/dodaję obiecane zdjęcia :) - z opóźnieniem ale są /
Było tak:
we czwartek ekipa skończyła poddasze (ściany, słupy ) , wylała słupy pod drewniane belki podcieni, wymurowała ściany wc na parterze (wygospodarowanego z ex garażu )
ściana wc widoczna od strony kotłowni:
http://www.superfoto.pl//zdjecia/foto/q/5/1/6/44036104_d.jpg
Wc środek:
http://www.superfoto.pl//zdjecia/foto/q/3/0/4/44036106_d.jpg
Słup tył:
http://www.superfoto.pl//zdjecia/foto/p/0/5/5/44036071_d.jpg
duuupny wyszedł... zasypać go, czy jak?
słup przód:
http://www.superfoto.pl//zdjecia/foto/q/7/0/2/44036064_d.jpg
Ściana kolankowa tył
http://www.superfoto.pl//zdjecia/foto/p/2/6/9/44036076_d.jpg
Ściana kolankowa od strony kotłowni:
http://www.superfoto.pl//zdjecia/foto/p/6/5/2/44036081_d.jpg
Super długa śruba do murłaty i płatwi koszowej, czy jakoś tak... Potem to jakoś nadleją, czy co
http://www.superfoto.pl//zdjecia/foto/p/6/4/5/44036056_d.jpg
i teraz czekamy na więźbę. Ma być w poniedziałek lub we wtorek. Zobaczymy
W sobotę zwieźliśmy drzwi wejściowe ( z odzysku ) i okna dachowe ( nie z odzysku ). Młody woził je na taczkach
http://www.superfoto.pl//zdjecia/foto/q/4/7/9/44036059_d.jpg
Silne dziecko, nie?
Przymierzałam się też do ścian działowych na poddaszu, ale poddałam się, bo nie wzięłam sobie projektu i tak na oko to różnie mi wychodziło
http://www.superfoto.pl//zdjecia/foto/q/9/6/4/44036113_d.jpg
W piątek zakupiłam ( za sprawą kasi w, której serdecznie dziękuję za cierpliwość ( dzwoniłam co 5 minut z pytaniami ), życzliwość i dobre serce ) dachówkę wraz z akcesoriami. Zostały mi tylko do dokupienia te kominiarskie duperszwane - ławki i stopnie, ale to dopiero jak będzie więźba i ostatecznie zdecyduję się, gdzie będzie jakie okno albo co
Cappo di tutti cappi mówi, ze wyłaz dachowy być musi bo mi kominiarz nie odbierze Ciekawe gdzie ja mam se ten wyłaz umieścić.... Może na strychu wysokości 0,5 m? No chyba, że kominiarz będzie wzrostu siedzącego psa, to się tam zmieści. Normalny człowiek nie ma szans...
I na koniec cudowna wiadomość: kompromisu, o którym wcześniej pisałam nie BĘDZIE Zaszalałam i kupiłam Robena antracyt.
http://www.roben.pl/upload_module/katalog/dachowki/dsfp-single-antracyt.jpg%5Bimg/%5D Jestem taaaaka szczęśliwa!!!!!!!
Oczywiście na decyzję wpłynęła wycena z hurtowni, którą poleciła mi właśnie Kasia. Dodam, że dziewczyna zadzwoniła do pana z hurtowni i mnie poleciła, zaanonsowała, czy jak to się mówi. Pan w hurtowni był bardzo miły i kompetentny i bez problemu sfinalizowaliśmy transakcję. Na marginesie: okazało się, że pan jest bratem mojej kumpelki Jakiż ten świat jednak mały...
Na pożegnanie widok ogólny:
http://www.superfoto.pl//zdjecia/foto/p/4/2/5/44036083_d.jpg" rel="external nofollow">http://www.superfoto.pl//zdjecia/foto/p/4/2/5/44036083_d.jpg' alt='44036083_d.jpg'>
czekamy zatem na więźbę. Trzymajcie kciuki :)
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia