DB Pewnej Szalonej Rodziny
Poniedziałek 7 września - środa 16 września 2009 r.
czyli reszta urlopowych dokonań Sopelkiewicza
1. szambo - ciąg dalszy
Spad jest, może nic się nigdy nam nie zapcha…
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/w/0/7/7/48349889_d.jpg
Tędy popłynie do szambka to co zdołamy wyprodukować w łazience, kuchni I za przeproszeniem wc…
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/w/3/4/5/48349868_d.jpg
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/w/3/8/6/48348686_d.jpg
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/w/2/1/4/48348810_d.jpg
2. podjazd:
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/w/8/6/2/48348415_d.jpg
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/w/3/9/9/48348438_d.jpg
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/w/5/9/5/48348834_d.jpg
Nasz rów mariański i przepust – duma małżonka – w tle
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/w/1/0/3/48350010_d.jpg
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/w/1/5/8/48349919_d.jpg
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/w/3/3/7/48349829_d.jpg
Jeszcze nieutwardzony, ale wjechać się da, więc nie pyskuję
3. Ogrodzenie:
Jakby kto nie wiedział tak wygląda dziura pod słupek. Najpierw Sopelkiewicz dłubał sztychówką ( wiertło, pożyczone przez uczynną sąsiadkę , nie dało Celinie rady ) a potem taką małą patelnią wybierał. :0 Taki mini wok – aż mi się żal zrobiło, bo naczynie byłoby to doskonałe na jednoosobową chińszczyznę…
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/w/9/8/5/48348724_d.jpg
Faktem jest, że teraz to mógłby uciekać z jakiego Alcatraz, chociaż Alcatraz może nie bo to na skale zbudowane… ale z bardziej przyjaźnie położonego więzienia. W kopaniu za pomocą kuchennych utensyliów jest wprawiony… Nie żeby potrzebował, ale jak to mówią każda nowa umiejętność w życiu bezcenna…
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/w/4/9/0/48348759_d.jpg
Przy okazji widać mój nowy nabytek. Oczywiście podarunek od mojej różanej przyjaciółki Stokrotne dzięki Beatka :) Aaaaa! Tfu tfu za kwiatki się nie dziękuję, bo nie urosną... Zatem stokrotne NIE-DZIĘKI
Ogrodzenie od strony wschodniej:
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/w/3/7/8/48349279_d.jpg
I południowej:
Przymiarki:
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/w/7/3/4/48349627_d.jpg
I gotowiec:
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/w/4/4/0/48350027_d.jpg
I detal – nakrętki przyspawane przez mężusia, co by było przez co drut naciągowy przewlec. Pomalować tylko to muszę…
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/w/6/7/1/48349320_d.jpg
Naprawdę, uroczyście i publicznie ogłaszam, że mąż mój, Sopelkiewicz, arcyrobotny i zdolny facet jest i jestem z niego strasznie okropnie niesamowicie dumna!
Tyle, że swój urlop skwitował słowami: to teraz jadę do roboty, żeby se w końcu odpocząć po urlopie...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia