Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    217
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    656

Początek


alfreda

562 wyświetleń

No wiem..wiem..Kominek.... zdjątek nie zrobilam, bo jakoś tak....no nie mam normalnie czasu!!! Jak już jadę na budowę , to tak obładowana, zaaferowana i całkiem oduraniała, że aparat jest ostatnią rzeczą o której myślę!!! Tylko rurki, kształtki, co mam kupić, dowieść...

 


Ale obiecuję poprawę!!

 


Łazienka prawie cała skompletowana..chodzi o materiały, bo robota nad urodą owej dopiero się napoczęła...Dzisiaj dokupiłam kibelkosy i bidecik, no i parę pierdół , których to nie widać, a muszą być , no i co kosztują tyż parę złociszy...Kasa się kończy , więc wystąpila wyższa konieczność robienie z siebie totalnego pacana przy zakupach Wypróbowana metoda ( najbardziej skuteczna) to ŻARTEM GO , ŻARTEM....Dzisiaj naprzykład poprosilam o innego osobnika sporządzającego moje zamówieni! Wyszło ,że o samiuśniego szefa odziału się domagałam...Ale On mi naprawdę dawał najkorzystniejsze ceny...Kierownik przyszedł był i cała śpiewka od nowa!!Czasmi, są to tak wykańczające negocjacje, że naprawdę żałuję że mam taki skromny budżecik...wolałabym płacić jak należy , bez tej całej rabatowej gimnastyki No ale są efekty...

 


Rozmowę z władnym w kafelkowni, zakończyliśmy luźną konkluzją że przy następnej mojej wizycie , wielce szanowny kierownik, na mój widok, pędem z dzikim wrzaskiem i trwogą w oczętach ino myk..do kantorka!!! A tam kraty, sztaby , kłódki, zasieki i tabuny ochroniarzy będą JEGO strzec PRZED TĄ STRASZNĄ BABĄ!! A przy drzwiach zostanie zainstalowany spycjalny sygnał dźwiękowy zwiastujący moje pojawienie się.....I tym fortelikiem mam JEDEN KIBEL Z OPRZYRZĄDOWANIEM ZA DARMO!!! Nawet mój mąż już się nie wstydzi mojego zachowania i dzielnie towarzyszy mi w eskapadach...Nie wszystkich, o nie!!!

 


Wczoraj też pan stolarz zamontował mi progi na wejśćia tarasowe...

 


Kafelkarz rozwija inwencję twórczą na moich włościach, pojękując co chwilę na moje wizje...Wytłumaczyłam Panu, że w każdym fachu jest raz łatwiej, a innym razem wprost przeciwnie!!!Np. nauczycielki chciałyby uczyć tylko mądre dzieci,lekarze leczyć tylko młode, zgrabne dziewczyny i najlepiej lekko tylko chorawe,krawcowe szyć tylko wystrzałowe kiecki, a nie zgrzebne sukna,kierowcy jeździć tylko najnowszymi samochodami a do pralni powinno się oddawać rzeczy czyste....Nie ma tak!!! No czasami się zdarza, ale rzadko!!!Ryzyko zawodowe, a o sukcesie i satysfakcji zawodowej decyduje mistrzostwo w swoim fachu!! Czyli, stworzyć arcydzieło z niczego. Im trudniej i pod górkę , tym większa radość z osiągnietego rezultatu....Pan cierpliwie wysłuchał mojej słownej tyraliery i.......zabrał się do pracy...

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...