Początek
A co w domku????
Ano się dzieje!!! Jest nawet szansa pozbycia się mojej groszkowej zieleni!!! W pokoju dziennym! Ale z drugiej strony już tak się do zieloności przyzwyczailam ,że postanowilam zamienić groszkową na ogórkową... Tak jakoś warzywnie wyszło...Co prawda ogórek ma byc lekko zgniły, nienajpierwszej świeżości i tylko na jednej ścianie....
Parapety wewnętrzne...ZAMONTOWANE!!! Jeden nawet z rysą, a co mi tam!! Zamaluję kredką!!!Ważne że te moje trzy podupadłe kwiatki miał gdzie stanąć!!
Taras...nasz priorytet!!Legł w gruzach Znaczy się niedobory kasy zmieniły priorytety Przecież można je weryfikować co nie???Taras został doposażony w mnogość europalet i udaje ten właściwy. Przynajmniej narazie. Miał być drewniany?? To jest!!! A że deski pośledniejszego gatunku?? Nieszkodzi!! Nic to !!
Łazienka....Prawie na ukończeniu..Trzeba tylko przemontować zawieszony w natrysku drąg, na którym zawiśnie słuchawka prysznicowa z mydelniczką w komplecie!!Ja wiem, że już małych dzieci nie mam , ale w razie Niemca, czemu te niebożtka mają brudem zarastać??? Przy aktualnej wysokości ,po mydło trza sięgać cosik na wysokość 160cm Wysoko nie??? Pan kafelkarz do siebie przystaował ustrojstwo!! Czy on się u mnie chciał kąpać???Taka delikatna aluzyja???Jak kazałam zmienić zaczą zgrzytać zębami!! Teraz mam świadomość ,że w odwecie na delikatne wyperswadowanie mu jego prywatnych kąpieli w moim natrysku, doliczy sobie za wizytę u stomatolga Bo paszczęka w rozsypce, lub w stanie mocnego zużycia po moich interwencjach
Kominek...No pięknie się zachowuje!!1Odwrotnie niż jego właściciele Tryskając radością i dumą z nowego przybytku, postanowiliśmy GO przepalić na fest!!! Według wskazowek instalatora, wbrew warunkom atmosferycznym ( Ciepło tak jakoś było na zewnątrz) Musiał biedactwo znieść nasze nieodpowiedzialne zachowanie Siedzieliśmy przy trzaskającym ogienku, popijaliśmy napój budowlany i było CUDNIE!!! Rozpierała nas absolutna duma, radość i wbrew aktualnemu stanu konta( dzisiaj z młodym robiliśmy zrzutę na ...papier toaletowy Starczyło na ten biały, delikatny, szt.1-rolka Więc nie jest najgorzej ), snuliśmy utopijne plany.Dywagowaliśmy co to my jeszcze nie kupimuy....No co??marzyć wolno!!! Pozatym kominek rozwalił nas emocjonalnie...I jakby na dworze było ponad 30 stopni Celcjusza i lato stulecia ..TEŻ BYŚMY NAPALILI!!!
Z innej beczki...Moja kotłownia..Została wyposażona w przecudnej urody umywalkę!!!Normalnie CUDO!!! Syn wybuchnął na jej widok , głośnym, rechotem!! Trochę nnie na miejscu była ta jego dzika euforia!!!Przecież ona piękniusia!! RÓŻOWA!!-Pasuje do błękitu ścian!!!Ale nie tylko kolorek ma przecudny..Formę też!!!Normalnie finezja!!!Różowa muszelka z fikuśnymi wygięciami,cieniowaniami..Prawie tak piękna, jak u byłego Pana Prezydenta Wałęsy w pałacu Prezydenckim swojego czasu... I nie uwieżycie, ale to prawda, najprawdziwsza,była za prawdziwą, najprawdziwszą darmochę!!!
A darowanemu koniowi w gębę się nie zagląda!! Toż ja też w gzymsiki jej się nie wpatruję tylko brudne łapska TAM MYJĘ!!!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia