PIERWSZA TAKA ULKA - Jak zbudowaliśmy dom!
Dobry wieczór!
Ekipa wczoraj zakończyła kolejny etap. Wymurowali ścianki działowe, zalali wieniec i słupki na piętrze, wymurowali piwniczkę pod tarasem. Mieli jeszcze zrobić podłogę w piwniczce, tzn wybrać trochę ziemi, zasypać kamykiem, zagęścić i wylać chudziaka, ale.... Błoto jest niemiłosierne, ciągle popaduje i szczerze mówiąc ciężko byłoby zrealizować ten plan. Odpuszczamy na chwilę. Chociaż wątpię, żeby wyschło przed zimą
Teraz czekamy na więźbę. Ma być w nadchodzącym tygodniu. Przywieziona. Z okolic Żegociny. I Ekipa wróci, żeby poskładać sobie te patyczki na dach.
Dziś zamówiliśmy ozdobną sówkę na dach. Przyczepianą do gąsiora. Za 130 zł. Chyba niewiele w porównaniu z oryginalnymi produkcjami np Creatona czy Koramica.
Pan miał bardzo ładnego kogucika, ale dużo jest kogucików na dachach, a w dodatku u nas najbardziej byłby widoczny en face i traciłby bardzo na wyglądzie. A sówka patrzy w prawidłową stronę. Boję się tylko, że będzie mało "sówkowa", że z daleka nie będzie wiadomo, co to jest
Mamy ją mieć w poniedziałek, to zrobię fotę i wkleję.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia