Tygodnik Jednak Budowy - Cybulkowy D O M
Ech, jak pomyślę, że niektórzy w tydzień osiągają taki efekt, jak my po ośmiu miesiącach to mi się płakać chce...
Nawet nie mogę udusić pana Be, bo kto mi będzie budował?!
Trzeba było być bardziej przewidującym, bo już na początku pan Be miał problemy z terminowością, gdy przygotowywał nam kosztorys (przy pomocy jakiegoś innego pana Iks). Ale wydawało się, że to dlatego, że dawno tego nie robił i nie wzbudziło większych podejrzeń. Pan Be był ponadto z polecenia, widzieliśmy jego robotę i wiedzieliśmy, że jest dokładny i przykłada się do pracy, ale jakoś przeoczyliśmy, że do tego powolny. Jednak potem okazało się, że największym problemem są dla niego papiery - niby wszystko notuje, wszystko wie, ale jakoś nie może nam tego "do kupy" poskładać.
Ale dosyć już o panu Niedobrym teraz wkleję kolejne zdjęcia, te będą ze stycznia 2007.
1 stycznia 2007:
http://i40.tinypic.com/5bbcci.jpg
http://i39.tinypic.com/ivk8xw.jpg
7 stycznia 2007:
http://i39.tinypic.com/s2ctjd.jpg
http://i43.tinypic.com/156epgp.jpg
http://i39.tinypic.com/142g3kn.jpg
http://i41.tinypic.com/293vhn7.jpg
20 stycznia 2007:
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia