Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    217
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    649

Początek


alfreda

506 wyświetleń

No ja go normalnie ukatrupię!!! Zabiję!!!!Poćwiartuję i solą posypię!!!

 


Ciekawe kogo???/ No koteczka mojego!!

 


Dziadu jeden, zaaklimatyzował się w trybie ekspresowym.Dwa dni Jego nosilo po chałupie, w nostalgicznym nastroju....i byl spokój!!!Szukał sobie intymnego miejsca odosobnienia!! Ale gdy takowe zanalazł....poczul się jak ryba w wodzie

 


Poznawszy cały domek-zadanie ma ulatwione ( brak drzwi) i jak juz wspominalam " pieczętuje" mi moją świeżą pościel Odpadkami z kotlowni, garażu...

 


Ale to maly pikuś!!!! Po wycieczkach poznawczych wnętrza domu, postanowił poznać ogrod ( jejku jak to dumnie brzmi ) działkę....początkowe, subtelne i nieśmiałe wyprawy na dwór, z godziny na godzinę stawały się bardziej ekspansywne.Koteczek nabrał wigoru, odwagi i coraz to nowej , niezaspokojonej ciekawości.

 


Na dzień dzisiejszy, gdzieś kole 6.00 rano, a bywa że i wcześniej , drze mordę stojąc przy drzwiach tarasu..( caly czas, mylę pojęcia- TARAS- BALKON )JEŻELI DARCIE NIE POMAGA ( CZYT. NIE PRZYNIOSLO POŻĄDANEGO EFEKTU!!Czyli któryś z domownikow, nieprzytonym krokiem, ze śpiochami w ślepiach i kłębowiskiem na łbie, nie otworzy wrót, bram raju) Kot wskakuje do łoża małżeńskiego i początkowo delikatnie nas "molestuje"Jego sila persfazji narasta wrorostproporcjonalnie do naszego lekceważenia go

 


Paca łapą po policzku, sztura nosem w nos, w ucho i co tam kto jeszcze chce...Następnie z impetem wskakuje na wcześniej obraną klatkę piersiwą osobnika ( jakieś 8- 10 kilo żywej wagi )sapiąc, dysząc zniecierpliwiony.....No nie ma rady....trza intruza się pozbyć, żeby chociaż chwilkę jeszcze pobarlożyć

 


W ogrodzie kot ginie, na długi czas. Do domu drałuje kurcgalopkiem tylko w celu skorzystania z WC, lub srasznego zglodnienia...Na dzialce, plac po budowie ,ma niesamowite, nieograniczone wręcz możliwości...Ja już nie mam siły go szukać, nawolywać....

 


A niepokój jest!Bo go lubię, wszyscy go lubimy i tym bardziej nam trudno pogodzić się z ewentualną stratą jegomościa A ten niecnota probuje się zapuszczać poza teren ogrodzony!!1A że jest to miejski mięczak, a do tego wykastrowany, długiego żywota mu nie wróżę!!!!

 


W ogrodzie chowa się w najrozmaitsze , niedosięgle miejsca. NP. pod rozlożysty Świerki rozklada calościowo!!!I za cholipę nie chce wyjść!!!-Nie wiem , grzyby wysiaduje, czy co????A jak już wyjdzie, reprezentuje soba obraz nędzy i rozpaczy. Cały w kolkach iglanych, oliściony, opajęczynowany.....No masakra.

 


Ale nie to jest najgorsze....

 


Kotek , korzystając z wolności, swobodnie się przemieszcza.DOM- OGROD.Tzn. w dzikim pędzie wskakuje do domu, gdzieś w tym sprincie leci, kwicząc radośnie, a następnie , z tą samą prędkością opuszcza dom...Czynność taką powtarza kilkakrotnie korzystając z oferowanej mu wolności.Siedzimy sobie z mężusiem i roztkliwiamy się ,jaką to piękną ma emeryturkę nasz koteczek!!1Jaka nagroda za 10 lat wspólnego, ciekawego pozycia go spotakala I tak sobie mlaskamy w ekstazie, a koteczek" spaceruje " W te i nazad!

 


Dopiero późną nocką ujawniły się wyniki jego eskapad! Zmęczona kobieta ( czyli ja) postanowila złożyć swoje zmęczone cialo, na sen spokojny...Odkrywam kolderkę.........I DZIKI WRZASK ROZDARŁ CISZĘ, WSI SPOKOJNEJ, WSI GŁUCHEJ.....Postawil na nogi moich współdomowników, jak również ich uwłosienie na łepetynach!!!!! No co jest????I tylko koteczek siedział spokojnie na parapecie, w żaden sposob nie poddając się panice, wywolanej moim krzykiem!1Natomiast jego wzrok był pelen dezaprobaty, zdziwienia i wyrzutu....Gdzie wdzięczność????Radość??? No gdzie???? A on tak się starał!!!

 


Pod moją kołdrą powstało ( ta ,samo się zrobiło?? )zgrupowanie, wielce osobliwe Muchy, pająki,liszki..nawet jeden ślimak!A co?!Jedne jeszcze żyły, powłócząc swoimi poturbowanymi kończynami, drugie zabite na śmierć. Całkiem nieżywe!!!Całe to towarzystwo nieźle rozdyźdane na moim ŚWIEŻYM, CZYSTYM PRZEŚCIERADLE Normalnie cmentarzysko owadzie i co tak kto jeszcze chce...Uzupełnione oczywiście śmieciem leśnym i śladami stóp malego tygrysa!!!!FUJJJJJ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 


a CO TO BĘDZIE JAK UDA MU SIĘ ZAPOLOWAĆ NA MYSZY, JASZCZURKI, PTAKI??? Też znajdę pod kołderką>>>>

 

 


JA CHCĘ DRZWI!!!

 


Dobrej nocy życzę.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...