Tygodnik Jednak Budowy - Cybulkowy D O M
no właśnie - to CHYBA... było całkiem na miejscu...
a propos raz - więźba skończona, ale dekarz musiał parę poprawek nanieść, krokwie nie były idealnie równo zakończone i niektóre trochę wystawały z szeregu
a propos dwa - ścianki działowe nie zaczęły powstawać ani w tamten wtorek ani w żaden inny Be chciał w tym celu podnająć murarza, ale jakoś do dzisiaj murarz się nie pojawił, podobno ma byc jutro, ale ja już na podobno się znam murarz miał też robić podmurówki pod oknami...
a propos trzy - dekarze weszli, ale dopiero w poniedziałek, ich praca idzie składnie, załatwiliśmy nawet dla nich przyczepę campingową, gdyby chcieli nocować a wyrazili taką chęć :)
może być jeszcze cztery - Be zabrał się za boczne ścianki lukarn, dekarz go pilnuje ( ), więc musi działać (choć oczywiście wczoraj padało i go na budowie nie było )
znalazło się też pięć - na sobotę jesteśmy umówieni na montaż okien , do tego czasu powinna być już położona folia dachowa (jak zakłada dekarz) i zrobione podmurówki (jak zakładamy my )
Prawie już podjęliśmy decyzję, że po zakończeniu prac murowanych Be poleeeci... zastanawiamy się tylko czy ma go to boleć czy może bardzo boleć...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia