Malinowy rododendron Gosi i Zbyszka
no oczywiście nie obyło sie bez niespodzianek.
okazało sie że jak wszystkie krokwie miały 7m lub wiecej tak jedna miała tylko 6.80m - trochu za mało więc trzeba było dosztukować. wychodzą błędy poprzedniej ekipy
rozstaw krokwi w miejscu gdzie ma byc okno dachowe miał 70 cm, a okno ma wymiary 78/140 wiec trzeba było przesuwać, prostować.brakowało także dwóch desek koszowych (czy coś takiego) i jeszcze pare innych poprawek które zajęły fachowcom pół dnia ale dzielnie się z nimi uporali.
w piatek zaczęli wnosić naszą dachóweczke na góre. jedna dachówka za wiele nie waży ale kilka to już spory ciężar. troche panowie się nadźwigali ale połowa dachówki już czeka na układanie.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia