Malinowy rododendron Gosi i Zbyszka
Dopadła mnie listopadowa deprecha lub jak to mawia mój małz - marazm życia
Ale wracając do milszej strony życia to byłam dziś na działeczce. panowie ułożyli jedną strone dachu nad kotłownią i zamontowali okienko :) . dziś robili drugą strone. w takim tempie powiini skończyc w połowie przyszłego tygodnia i bede mogła się wziąść za porządki na górze. a troche tego jest wierzcie mi.
męzuś od poniedziałku będzie miał wolne i obiecał że dokończy kłaść rury od kanalizy, trzymam go za słowo :)
zrobiona częśc dachu
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=8bc74fd0ce4b0f61" rel="external nofollow">http://images42.fotosik.pl/27/8bc74fd0ce4b0f61m.jpg
a tu posadzone tymczasowo iglaki, mam nadzieje ze sie przyjęły
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=7512500ce2ea3ba0" rel="external nofollow">http://images36.fotosik.pl/27/7512500ce2ea3ba0m.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia