Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    109
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    303

Malinowy rododendron Gosi i Zbyszka


strasznie się zaniedbałam w pisaniu dziennika ale ostatnio nie moge wyrobić na zakrętach. za tydzień wyprowadzamy się z Lublina do teściowej i jestem w samym środku pakowania. Niestety idzie mi to strasznie topornie. Troche chyba dlatego że nie do końca mam ochote na tą przeprodzake. Większość rzeczy popakuje w pudła i wylądują w garażu, w jednym pokoju nie pomieszcze tych wszystkich gratów. A jak sobie pomyśle że za pół roku miała bym to znowu pakować to już wole się przemęczyć i chodzić pół roku w jednej spódnicy

 

 


No ale co tam będę Was zanudzała moimi wywodami na temat pakowania. Chyba przydało by się coś napisać na temat postępów na budowie. Zrobilismy sufit w małym pokoju, zostało jeszcze raz pociągnąć białym gipsem i będzie już na gotowo do malowania w bliżej nie określonej przyszłości. Skonczone też sa narożniki w oknach w pokoju i salonie. Wczoraj zaczęlismy mocować profile przyścienne do podciągu w salonie i nie skończylismy bo mi nerwy pusciły. 2 godziny roboty i okazało się ze profil na łączeniu jest skrzywiony o jakies 3-4 mm i wszystko do poprawki. Miałam dośc i odłożylismy to na inny dzień. Mój męzuś mnie pocieszył że jak zrobimy ten cho..... podciąg to reszta to pójdzie jak po maśle, oby miał racje

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...