Dziennik Ryski
Duuży taras - lubię duże tarasy i T. też, więc chcemy mieć większy niż na projekcie.
Wariant I
Budujemy taki jaki jest w projekcie i po oddaniu do użytkowania dobudowujemy wiecej - marnotrawienie materiałów.
Wariant II
Robimy większy i udajemy, że nam "sam taki wyszedł" -
a) nie przychodzi na odbiór inspektor
b) przychodzi inspektor i robi nu, nu , nu i każe zmienić pozwolenie itp.
c) przychodzi inspektor i robi i nam i kierownikowi (założenie że kierownik podpisze iz wykonano zgodnie z planem ) baardzo źle
Wariant III
Idziemy do lubianego projektanta, zmieniamy projekt i idziemy do .... no tam gdzie wydają pozwolenia na budowę, żeby zatwierdzili poprawiony projekt. Zaczynamy całą procedurę od prawie początku - odrolnienie ziemi, pozwolenie, itp. to ma trwać około m-ca.
Jestem za III wariantem.
I co ? I znów pada a mielismy z dziećmi jechać na budowę
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia