Początek
No i zbliżają się kolejne Święta.......Jakże inne od poprzednich...Mają inny smak, zapach , treść....W zeszłym roku , My na banicji,już bez mieszkania, I jeszcze bez domu, Święta spędziliśmy dość orginalnie...Bez klimatu, bez zaangażowania, jakos tak ...bylejak!!!!
Teraz już nie!! Teraz inaczej!!! Wszystko mnie cieszy, rajcuje, sprawia frajdę!!1 NP. wczoraj do prawie trzeciej nad ranem ( w nocy)Gotowałam , piekłam i pichciłam. Chciałam wykorzystać nieobecność małżonka ( nocny dyżur) na wszystkie te prozaiczne czynności kuchenne , coby nie paskudzić sobie dnia....a mieć wszystko gotowe
A dziś od rana, no nieco późnego rana, sama esencja Świąt, sam erzac .......Wybraliśmy się z małżem i Zojką do lasu....no nie to przesada...na sąsiednią działeczkę po drzewka Świąteczne...Samosiejek ci u nas skolko ugodno więc" po co grzyby do lasu nosić?" W efekcie mamy w domku dwa drzewka!!!1 Jedną dorodną sosnę w pokoju kominkowym i zwykły świerk w sieni.....Ale uwierzcie mi, ten zwykły świerk, jest tak piękny magiczny...no poprostu cudo!!!!Przy tej calej drzewkowej robocie uświadomiłam sobie JAK JA KOCHAM TAK ŻYĆ!!!! W TYM MIEJSCU I NA TYCH WARUNKACH!!!!POEZJA!!!!
Zojka na spacerze też grzeczniusia, tylko coby gówna obcego nie znalazła!! Tedy, prze jak nieprzymierzjąc "RUDY 102" a ręka wydłuża się i wydłuża.......
Na spacerku posprzataliśmy też tyćko teren przyległy..Papiery, i inne śmieciuchy walają się po okolicy ( z okolicznych budów) ale to nic..My mamy czas i ochotę!! Tamci inwestorzy zajęci są doglądaniem wykończeniówki i nie mają nawet pojęcia co może zrobić wiatr, lub Lisy.......Ta świadomość przyjdzie później, jak już zamieszkają.....
Nasza uliczka robi się coraz bardziej zaludniona....
Moja ulubiona inwestorka ( ta co tak sam tyra na budowie, gdzieś opisywałam) zamontowała okienka i drzwi!!1 Domek , choć malusi ( Miły II z Muratora) WYGLĄDA PRZEPIĘKNIE!!!!!!!! nawet ładniej niż na firmowej aranżacji. Ciemny, grafitowy, dach z łażącym po kalenicy lunatykiem, białe okienka ze szprosami i rewelacyjne ( NAPRAWDĘ CUDNE) drzwi!!!!!1 Wielgachne, z dwoma naświetlami.....Normalnie bajka....
Natomias nasi najbliżsi sąsiedzi ( Ci co to mają taką samą dachówkę, któr to mnie początkowo lekuchno po ambicji dawała, że niby ta sama ) teraz podoba mi się całościowo!!! RACJĘ MIELICI CO TO PRAWILI, ŻE DZIELNICE CAŁE W INNYCH KRAJACH , MAJĄ TAKĄ SAMĄ DACHÓWECZKĘ, KU URODZIE MA TO SŁUŻYĆ!!!!! I rację mieli!!!! Domek sąsiadów również rośnie "w siłę" i urodę z każdym dnie zyskuje..Do tego ludziska milusie, przejmują się naszy stanem dróg, i czy aby to nie Oni przyczynili się do stanu faktycznego , traktu jezdnego ( ilość jeżdżących samochodów dostawczych) Ale przecież zawsze jest ktoś przed kimś... te samochody muszą jeździć, nie ma inaczej......Ale miło z Ich strony że nie jest to, dla nich bez znaczenia...
Kończę powoli..idę delektować się Świętami.. Muszę jeszcze zapakować co nieco ( swój prezezencik , już ukradkiem przeczytałam REWELACJA!!!!! P. Marcin Szczygielski!!!Farfocle namiętności!!! No po prostu CÓŚ PIĘKNEGO!!! Gorąco polecam wszystkie Jego książki!!! Na chandrę , jak znalazł!)Acha i rybki jeszczę muszę sprawić....Mój mąż jakąś takĄ dziwną dzisiaj aluzję wysunął, że od momentu , kiedy w słowie drukowanym wyczytałam że rybki dobrze robią na główkę ( rozumek) u pieska , to On( czyli mąż) korzysta na tym....On akurat UWIELBIA RYBY!!!
Strasznie nie lubię Ryb!!! Ich zapachu, wyglądu i smaku, ale dla Zojki się poświęcam......Kupuję, i karmię rodzinkę i pieska....COBY PSINA W TRYBIE INO MYK! ROZUMNIEJSZA SIĘ STAŁA....
WSZYSTKIM CZYTACIELOM MOJEGO DZIENNIKA I WSZYSTKIM BUDUJĄCYM I TYM ZAMIERZJĄCYM SIĘ BUDOWAĆ ŻYCZĘ JAK NAJSZYBSZYCH ŚWIĄT WE WŁASNYM DOMKU!!!!!!!!!!!!!!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia