Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    217
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    263

Początek


alfreda

859 wyświetleń

U góry retrospekcja.....

 


Zoja od listopadowego śniegu do prawie dnia dzisiejszego...Bardzo urosla, co nie znaczy że rozumu przybyło..Ale już teraz nie wyobrażam sobie naszego zycia w domku bez niej... Czasem nie jest lekko, zwlaszcza gdy dostarcza nam zachowań destrukcyjnych ..najbardziej mi ża np. drzwi zewnętrznych..Gdy je wreszcie zamontowaliśmy i stały się "frontem" chałupkibyłam TAKA DUMNA!!!!I z wielką wnikliwością wpatrywałam się w ich jakość wykonania. Nie ukrywając niczego, solidność nie była perfekcyjna. Pianę na pysku toczyłam, wkurzalam się ...a teraz... Hm...Zojka " dorobiła" parę bliz i już nie jest tak cacy.... Ale naprawdę wisi mi to i powiewa...Życie jest cudne!!! Z tą całą otaczającą "niedoróbką" Ja jestem szczęśliwa i cieszę się każdym dniem.....

 

 


Na ostatnim zdjęciu widać "ślady występku" Niby Zojka na kanapy nie wchodzi, ale.... po dorwaniu puszki z kawą i rozsypaniu po całym dostępnym wnętrzu ( chcąc niechcąc ) umazaniu swoich łap WYSZŁA KAWA NA ŁAWĘ!!!! Co tapczan, to nie podłoga....

 


I jak tu nie kochać takiego nicponia????

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...