Zośka - domek Daggulki i Tomaszka
Nie wszystko niestety idzie jak po maśle, ale znajdziemy jakieś wyjście-trzeba tylko pomysleć.
Po wyprowadzce z naszego mieszkania zostały nam meble i inne graty które umieściliśmy w takim tymczasowym lokum-po znajomości . No i okazuje się że ktoś to lokum chce przeznaczyc na jakąś działalność i musimy zabrać stamtąd graty. Mamy naprawdę niewiele czasu żeby znaleźć nowe miejsce na nasze rzeczy-teraz jeśli już coś znajdziemy to docelowo muszą tam zostać -czyli jakiś rok, aż skończymy dom i można będzie tam rzeczy przewieźć. Dałam ogłoszenia na lokalnym portalu...poczekamy, zobaczymy....może ktoś za niewielką opłatą może nam użyczyć kawałek jakiegoś pomieszczenia. Mam nadzieję że ktoś się odezwie.
A dziś jestem zdołowana - z powodu tego wypadku w Halembie. Nie potrafię sobie wyobrazić co czują rodziny tych górników. Znam wielu ludzi którzy pracują na kopalni-choćby mój tato i powiem Wam jedno- wiem że bardzo ciężko w dzisiejszych czasach o pracę , ale chyba nie warto narażać życia a tym bardziej za takie pieniądze.
Zapalam świeczkę dla tych górników (*) (*) (*).
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia