Zośka - domek Daggulki i Tomaszka
No, i tak jak mówiłam....sytuacja zaczyna się klarować...trzeba było tylko troszkę pomysleć i popytać . Znaleźliśmy miejsce na nasze meble i graty (moi rodzice pomogli znaleźć ). Przeprowadzka mebli w następną sobotę....potrzebuję tylko rąk do pracy bo mój chłop w tej chwili się nie nadaje . Ale i to na pewno się znajdzie.
Pozdrawiam.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia