Zośka - domek Daggulki i Tomaszka
Tak więc okazuje się, że kopara wjeżdża jutro..... najprawdopodobniej zostaniemy sami (do majstra nie mogę się dodzwonić żeby kogoś dał do nadzoru wykopu)....mam nadzieje że poradzimy sobie z wymierzeniem wykopów....cholera....kolejny stres .
No i smutna jestem dziś.... właśnie wróciłam z Kasią od lekarza... i te kaszle to nie od anginy.....wróciła alergia....po 3 latach przerwy znowu trzeba będzie wrócić do wziewów . Cholera...jak nie urok.....
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia