Nadal robi się dach

dach zadeskowany -od strony tarasu

http://img22.imageshack.us/img22/6271/270720071fn7.jpg

od frontu.....zostawione miejsce na komin...klinkier już kupiony....z wielkimi przebojami....ale jest ....a potem zadeskują resztę dachu

http://img6.imageshack.us/img6/4862/270720072wi9.jpg

no i .....tadaaaaaam....mamy rynny.... kolor idealny-taki jak podbitka

http://img27.imageshack.us/img27/9834/270720073ra5.jpg

A jutro oczekujemy miłych gości ..... przyjadą forumowicze którzy przymierzają się do budowania Zośki....pooglądać jak to wygląda "w realu" .

Przyjechały też okna dachowe....kupiliśmy jednak Velux ....sztuk 6(w tym jedno łazienkowe...droższe -plastik-1200zł) + 1wyłaz....kupowałam przez allegro...... okienka przyjechały całe i zdrowe aż z Poznania....a kierowca był zszokowany jak ja od nich taki rabat wyrwałam .... więc ....hm....ma się ten talent negocjatorski.....a tak serio to urabiałam ich mailowo już od jakiegoś miesiąca ....no i dostałam te okna po super cenie (za wszystkie w/w okna i wyłaz zapłaciłam 5500zł.... z kołnierzami oczywiście ).....czyli uśredniając ok. 800zł za sztukę.

No a tak poza tym to mi smutno troszkę ....bo zawożę moją Kasię na wakacje na wieś już w niedzielę....nie będzie jej znowu cały miesiąc..... oczywiście będziemy tam jeździć na weekendy.....ale to nie to samo co bycie razem cały czas . Trudno....czasem tak trzeba .

Tak czytam ten dziennik i łapię się na tym, że na początku pisałam kwoty .....a teraz to już brak słow ...szkoda nerw.....tyle kasy idzie na jakieś nieprzewidziane duperele: gwoździe, blachy, zaprawy, cementy, farby do drewna.... itp...itd.....i tak codziennie..... więc teraz już wiem na pewno, że wykończeniówka będzie naprawdę standardowa bez żadnych wyskoków..... tylko tyle, żeby zamieszkać.... przez podwyżki kosztorys przekroczony o tyle, że nawet nie chhce mi się myśleć co dalej .

Ale jakoś to będzie....tak się pocieszam ....choćbym miała mieć na podłodze panele z supermarketu i na ścianach białe farby to będę na swoim przynajmniej .