Zośka - domek Daggulki i Tomaszka
No dobra, dzisiaj trochę zdjątek
po wielkokrotnej interwencji mojej i sąsiadki przyjechali panowie z energetyki i przenieśli moją skrzynkę z prądem na moją posesję (wcześniej nie wiem dlaczego wisiała na słupie sąsiada )...tak, że mam już u siebie i jestem spokojna
http://img5.imageshack.us/img5/1231/141120071lp2.jpg
a tutaj.... NASZE TYNKI
miły Pan przy pracy
http://img25.imageshack.us/img25/3931/141120072va4.jpg
tynki w pokojach u góry już sobie ślicznie schną
http://img23.imageshack.us/img23/812/141120073ag2.jpg
http://img6.imageshack.us/img6/8306/141120074iv9.jpg
Dziwne uczucie jak się wchodzi do takiego wytynkowanego pokoju.... ja osobiście miałam wrażenie (już wcześniej opisywałam), że teraz już tylko trochę farby, dywan na podłogę , wstawić graty i można mieszkać ...ale to tylko takie uczucie .... tak naprawdę jeszcze sporo pracy i kasy trza włożyć coby zamieszkać
Panowie są na etapie tynkowania dołu...dziś kończyli kuchnię i salon, mówią że skończą tynki w przyszłym tygodniu , a wtedy zrobią jeszcze wylewkę w kotłowni pod piecyk , a potem wymurują mi (mam nadzieję ) 4 sztuki słupków z klinkieru coby dokończyć ogrodzenie i zaknąć posesję na kłódki i zamki
i tyle dziś
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia