Zośka - domek Daggulki i Tomaszka
Przez ostatnie dni malowałam kuchnię na ciepły beż, dziś wyszorowałam okno , płytki na ścianach i gres na podłodze..... kuchnia w zasadzie przygotowana na przyjazd mebli....trzeba tylko założyć lampę, kontakty które zdjęliśmy do prac wykończeniowych , i zamontować listwy przypodłogowe.... oto moje królestwo
http://img19.imageshack.us/img19/3792/230520081rs1.jpg
a jutro przyjeżdża Pan Jacek zamontować balustradę i poręcz na schodach wewnętrznych
no i kończymy w zasadzie resztkami sił.... mój Tomek jest przemęczony- z pracy na budowę i tak codziennie... wczoraj go "połamało" - boli go kręgosłup w odcinku krzyżowym...w ruch poszła mata masująca oraz tabletki które mu pozostały od ostatniego "połamania"
i tyle na dziś
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia