Zośka - domek Daggulki i Tomaszka
No i się spełnił scenariusz....leń mnie dopadł ....od wczoraj siedzę i wołami mnie nikt do roboty nie zaciągnie ...a tu trza szafy składać, wory z ciuchami i zabawkami rozpakowywać .
Jezzzzuuuu .... a takie miałam ambitne plany .
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia