O Elwirze marzenie nasze... - by Efilo
Jesteśmy już na miejscu. Jednak żeby jechać na budowe z walizami nie starczyło nam sił. Jak donoszą jaskółki prace na piętrze wrą. Oczywiście nie obyło się bez potknięć. Zamówione połówki bloczków nie dojechały, zamiast palety kleju w hurtowni było tylko 7 worków, a hds dowożący bloczki zepsuł się w dniu dostawy. Na szczęście wszystkie wpadki już wyprostowane i mury się mogą już bez przeszkód piąć. O ile nie będzie gradobicia i takich tam.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia