Marcel
Dzisiaj dachowcy zaczynają więźbę. Mieli być już w czwartek.
Potraktowałam to czekanie jako lekcję cierpliwości. Byłam naprawdę bardzo wyrozumiała, poza tym to nie bardzo mialam wybór, bo żadna inna ekipa nie czekała na nasz telefon.
Od soboty mamy rownież kolejny dylemat. Pojawili się kupcy na mieszkanie, z tym ze do końca tego roku chcieliby w nim zamieszkać
A my gdzie???
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia