O Elwirze marzenie nasze... - by Efilo
Panowie walczą z kominkiem. Dzwonił też pan kominowy. Jedyna rzecz załatwiona przez Foresta okazała się nie tylko przywieziona za późno. To że była źle zamówiona bo przy kalenicy wykonuje się ją inaczej to już wiedziałam. Dzisiaj się okazało że jeszcze trzeba ją dodatkowo przerobić bo przy zamówieniu nie zgłoszono że ma być na tym dachówka, a wtedy płaszcz wykonuje się z jakimiś rowkami bo musi być odprowadzenie wody.
Ale się cieszę że ten obrażalski gość sobie poszedł.
Szkoda tylko że nie trafiliśmy na kompetentną ekipę od samego początku. Nie trzeba by było przerabiać wszystkiego. A tak - musimy przerabiać więźbę na której jest już dachówka i który jest ocieplony, bo Forest nie założył żadnego luzu przy więźbie i pan kominowy stwierdził że ryzyko że poszlibyśmy z dymem było wysokie. Musimy przerabiać przepust w stropie albo dawać dodatkowe kolanka bo nie było wystarczającego luzu przy słupie na izolacje. No i trzeba przerabiać doprowadzenie powietrza kominka bo jest niemal pod nogą zamiast na środku kominka. Oczywiście specjalnie na etapie chudziaka była konsultacja z Forestem w którym miejscu ma to wychodzić. Ech...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia